Wierszyki: Krasnoludek i ogródek

Wierszyki

Był raz mały krasnoludek,
co uprawiać chciał ogródek.
Wziął więc grabki i łopatkę
i motykę na dokładkę.

Grabi, planetuje, sieje
– dużo się na polu dzieje.
Pielił grządki i podlewał,
pięknych plonów się spodziewał.

Rosną piękne pomidory,
rządek dyni też jest spory.
Dumny jest nasz krasnoludek,
że tak piękny ma ogródek.

Przyszła jesień, pora zbiorów.
Krasnoludek szuka worów,
żeby plony zapakować,
potem je zakonserwować,
by w piwnicy całą zimę
mieć zapasy swych jarzynek.

Problem duży ma krasnalek,
chociaż plony okazałe.
No bo dynie są za duże,
a pomidor rośnie w górze
Mały krasnal nie dosięgnie,
szkoda, miało być tak pięknie!

Smakiem obszedł się krasnalek.
Za rok nic nie będzie sadził. Wcale!

 

Post Author: Rozwyrazowana

Mam 25 lat, męża, dwoje dzieci, wielkie plany i ambicje. Przede wszystkim marzę o tym, by moja pisanina została kiedyś wydana. Na razie skończyłam pisać pierwsza książkę i pracuję nad drugą. Poza tym w zeszłym roku schudłam 30 kg, więc temat odchudzania, zdrowego żywienia i ćwiczeń też jest mi bliski.

2 thoughts on “Wierszyki: Krasnoludek i ogródek

    ariadna

    (4 grudnia 2016 - 20:14)

    O jaka fajna bajeczka 🙂
    Tomcio na pewno nie będzie się nudził z TAKĄ mamą 😉

    jotka

    (6 grudnia 2016 - 16:16)

    Śliczny wierszyk i z morałem 🙂 Ale niech sie krasnal nie zniechęca tak szybko !

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *