Podejmowanie decyzji

Mam straszny, koszmarny problem z podejmowaniem ostatecznych decyzji. Myślę, analizuję, porównuję, by stwierdzić, że równie dobrze, mogę tę decyzję podjąć później, kiedyś. W ten sposób marnuję całe mnóstwo czasu kilka razy podchodząc do tego samego tematu. Jakiś czas temu postanowiłam kupić materac do spania. Od pomysłu do realizacji minęło ponad pół roku, a i tak sprawa nie jest tak w 100% zamknięta, bo wciąż czekam na transport. Na czytaniu o materacach, porównywaniu ofert, szukaniu sklepów i producentów spędziłam dobre 10 godzin. Dobrze, że w końcu sprawę zamknęłam. Prawie zamknęłam.
No dobra, ale skoro 10 godzin spędzam szukając materaca, to wiecie ile godzin spędzam zastanawiając się nad budową domu? Kupnem mieszkania? Wzięciem kredytu? Myślę, że kredytowi poświęciłam jakieś 50 godzin. Kupno mieszkania, jeśli miałabym szacować to kolejne 50 godzin. A budowa lub kupno domu? Nie chcę nawet zgadywać. W każdym razie wiele, wiele godzin czytania o sposobach, o rodzajach, o doświadczeniach ludzi, o przepisach, możliwych komplikacjach… W tym czasie pewnie można by wybudować porządny dom. Podsumowując: podejmowanie decyzji nie jest moją mocną stroną. Za dużo chcę wiedzieć, wszystko próbuję przeanalizować, wziąć pod uwagę, porównać. Czytaj więcej o Podejmowanie decyzji

Internetowi eksperci

W każdym długofalowym dążeniu bardzo ważne jest mieć wsparcie. Kogoś kto zmotywuje, kto powie dobre słowo, gdy marzenia zdają się być mrzonkami. Ja mam cierpliwego i wspaniałego męża, który wytrzymuje na co dzień z moimi pomysłami, ambicjami, a w gorsze dni głaszcze mnie po głowie i mówi, że będzie dobrze.
Mimo wszystko, chyba każdy, kto robi coś, na czym nie do końca się zna, szuka informacji w Internecie. Moim zdaniem ciężko zrobić sobie większą krzywdę niż wziąć sobie do serca rady znalezione gdzieś tam w sieci.
W Internecie pełno jest ekspertów, a każdy wie najlepiej. Według nich wcale, a wcale nie umiem pisać. Na szczęście grono nieumiejących pisać ma w swoich szeregach m.in. Stephena Kinga i Agathę Christie, a mnie bardzo pasuje ich towarzystwo. Czytaj więcej o Internetowi eksperci