Internetowi eksperci

W każdym długofalowym dążeniu bardzo ważne jest mieć wsparcie. Kogoś kto zmotywuje, kto powie dobre słowo, gdy marzenia zdają się być mrzonkami. Ja mam cierpliwego i wspaniałego męża, który wytrzymuje na co dzień z moimi pomysłami, ambicjami, a w gorsze dni głaszcze mnie po głowie i mówi, że będzie dobrze.
Mimo wszystko, chyba każdy, kto robi coś, na czym nie do końca się zna, szuka informacji w Internecie. Moim zdaniem ciężko zrobić sobie większą krzywdę niż wziąć sobie do serca rady znalezione gdzieś tam w sieci.
W Internecie pełno jest ekspertów, a każdy wie najlepiej. Według nich wcale, a wcale nie umiem pisać. Na szczęście grono nieumiejących pisać ma w swoich szeregach m.in. Stephena Kinga i Agathę Christie, a mnie bardzo pasuje ich towarzystwo. Czytaj więcej o Internetowi eksperci

Pisać

Mam wrażenie, że jak czasem komuś mówię, że piszę, że chcę napisać książkę, to ludzie traktują to z przymrużeniem oka. Z pisaniem jest trochę tak jak z byciem sławnym i bogatym – prawie każdy kiedyś tego chciał. O ile bycie sławnym i bogatym nie jest tak proste do osiągnięcia, to napisanie książki wydaje się banalnie proste. Trzeba mieć pomysł i siąść do klawiatury. To przecież każdy potrafi.
To dopiero trzeci wpisach na tym blogu, a ja już po raz kolejny mam ochotę lawirować i nie pisać wprost. A miałam być szczera i unikać fałszywej skromności. Więc napiszę wprost: uważam, że od tych wszystkich odróżnia mnie to, że mam talent.
Tak na marginesie, jak to jest, że całe życie jesteśmy uczeni, że nie wypada mówić o sobie dobrze. Trzeba być skromnym. A przecież świadomość swoich zalet jest tak ważna i tak potrzebna, by ze swoim życiem robić to, co się powinno. Jak trudno na komplement odpowiedzieć: „Dziękuję, masz rację, też uważam, że dobrze dziś wyglądam.”, zamiast zwykłego: „E nie, ta sukienka jest przecież stara”. Czytaj więcej o Pisać